piątek, 29 maja 2015

Prolog

Drogi Pamiętniku.
Ktoś kiedyś powiedział mi, że Anioły istnieją. Była to moja babcia. Z pozoru normalna, głupia historyjka, a jednak ma wielkie znacznie... przynajmniej dla mnie. Mianowicie, jest to historia o Upadłych Aniołach. Wszyscy rodzimy się Aniołami, ale niektórym nie odpowiada życie na Ziemi i chcą wrócić do swojego prawdziwego domu; nieba, dlatego też okaleczają swoje ciała i popełniają samobójstwa. Ja byłam jedną z nich. Byłam na skraju wytrzymania, na granicy między życiem a śmiercią, kiedy pojawił się On i jedną, głupią wiadomością na Twitterze uratował mnie i moje życie. Był nim Zayn Malik, który wywrócił całe moje życie do góry nogami. Nazywam się Veronika i mam 16 lat, On był starszy ode mnie o 3 lata. Opowiem Ci moją historię o mnie i o moim Aniele Stróżu, który nie zdołał mnie upilnować, ale powoli, małymi częściami, bo na raz nie zrozumiesz...
 
 
Hej. :)
Moja genialna przyjaciółka powiedziała, że główna bohaterka ma mieć na imię Veronika, no i jest... ;d
Mam nadzieję, że spodoba Wam się to. Fanfic znajduje się także na Wattpadzie, więc jeśli ktoś woli czytać tam, to też może. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz